Jak otworzyć zablokowane drzwi??

[simon86bydg]

Cześć,
Ja mam podobny problem ale jednak troche sie rózni.
Prawe tylne drzwi nie chca sie otworzyć - ani z wewnątrz (rygielek wraca na miejsce) ani z zewnątrz. Przy próbach zamykania i otwierania drzwi z kluczyka nie słychać żadnej akcji w uszkodonych drzwiach. To chyba wygląda jakby prąd nie dochodził. Co w takiej sytuacji zrobic?

[ROBAL_26]

simon86bydg, jak otworzysz przednie drzwi to masz w miarę dobry dostęp do harmonijki tylnych drzwi ,sprawdź czy nie masz popękanych przewodów wchodzących w drzwi ,jeśli będą całe winne mogą być zimne luty w zamku więc suszarka bądź farelka i próbuj nagrzać drzwi i zamek przez szczelinę w drzwiach po opuszczeniu szyby .ok
Jak to nie pomoże to niestety trzeba będzie sie dostać do zamka co w porównaniu do tylnych drzwi jest wyczynem .

[dasus]

Witajcie.
Ja w swojej Racheli walczę z zamkami na okrągło, czasami z lepszym lub gorszym skutkiem. Moje doświadczenia i rozwiązania.

Usterka - brak reakcji na zamku po otwieraniu/zamykaniu centralnym z kluczyka. Okazało się, że wiązka przewodów zgniła, co gorsza w miejscu gdzie nie można było tego zobaczyć. Tak samo miałem z przednimi. Ponoć bardzo częsta przypadłość w tej grupie aut.
Mam też problem mechaniczny - nie mogę drzwi otworzyć klamką wewnętrzną i zewnętrzną. Objaw jest taki, że ciągnę za klamkę i nic... jakby nic tam nie chwytało, przeskakiwało. Czuję opór linki, więc na pewno nie spadła. Aby otworzyć drzwi po prostu dopycham je "z biodra w klamkę" zewnętrzną. Energicznie ale delikatnie, żeby dopchnąć drzwi na wysokości klamki. I otwierają się normalnie od wewnątrz i od zewnątrz. Niestety problem wraca za każdym razem kiedy auto zamknę centralnym. Od czasu do czasu mam też tak w przednich drzwiach. Wtedy pomaga "pompowanie", czyli ciągnę za klamkę kilka razy lub w ostateczności też ją traktuję z biodra.

Dość wieśniacka metoda ale ważne, że działa. Mam już kupione zamki i resztę dupereli, bo szczerze mówiąc nie wiem co jest przyczyną. Mam podejrzenia, że przy zabawie z zamkami za bardzo naciągnąłem linki, które są zaczepione do klamki zewnętrznej. Ale to dopiero po zimie...

[andru123]

albo za badzo , albo za lekko masz naciagniete linki

[simon86bydg]

Ja tylko powiem, że mi się drzwi same naprawiły. Poszedłem do samochodu dzien po wykryciu tej usterki i sie otworzyły. I dzialaly do wczoraj (dzisiaj nie sprawdzalem bo nie bylem w samochodzie). Co moge z obserwacji napisac, to to, że byłem myć samochód dzień przed tym jak zauważyłem awarie. Może jakaś wilgoć sie dostała do środka...???